czwartek, 5 maja 2016

Ciepło, cieplej, Anielsko...

Pogoda wreszcie zaczyna się klarować :). Coraz cieplej w ogródku trzeba coś zrobić, a ja szycia coraz więcej. Wymyśliłam sobie udział w imprezie organizowanej w naszym miasteczku i teraz staram się zorganizować wszystko. Raz mi lepiej idzie, raz gorzej! Mam tylko nadzieję, że się uda. Kiermasz jest u nas po raz pierwszy i ciekawa jestem czy moje "twory" się spodobają. Na pierwszy ogień anioły:

Chłopaczek... rzadkość u mnie :)


W towarzystwie baletnicy ...


Baletnica :)


Panna króliczanka :) w wersji dzianinowej



I króliczek w odsłonie baletowej




W następnym poście poduchy w formie motyla :) Pozdrawiam zapraszam!
P.S. 
Wolny Targ się nazywa impreza i będzie 15 maja w Kórniku

Po światecznie ...

Trochę minęło już od świąt, za chwilę następne Wielkanocne :). Ale co tam powrzucam troszkę prezentów, jakie powstały w gorączce przedświate...