czwartek, 30 czerwca 2016

Słonie,anioły, baletnice...

 Czerwiec się kończy, wakacje w pełni :). Szkoda, że tylko dzieci mają tyle wolnego... Przez ostatni czas powstało trochę uszytków, większe, mniejsze wszystkie kolorowe. Bardzo mnie urzekł słoń, niby to poduszka, niby przytulanka, ale synkowi się spodobał choć kwiaciasty jest...




Specjalne zamówienie na anioła trochę symbolizującego ślub. W bieli z nutą różu i szarości. W tiulowej spódnicy, jak się podoba?








I wreszcie duuuuży anioł, baletnica. Wzrost 74 cm plus włosy :). Długo nabierał mocy zanim powstał hihi.




Na tym zdjęciu widać różnicę pomiędzy takim moim standardowym, a tym wielkim :)






I jeszcze na koniec bukiety kwiatów dla Pań Przedszkolanek i nauczycieli w szkole. Pomyślałam, że dłużej postoją i bardziej ekologiczne ;)









I takie oto cudeńka wyprodukowałam :), oczywiście to nie wszystko, powstały jeszcze inne, ale to już następnym razem...

Po światecznie ...

Trochę minęło już od świąt, za chwilę następne Wielkanocne :). Ale co tam powrzucam troszkę prezentów, jakie powstały w gorączce przedświate...