niedziela, 29 grudnia 2013

Przedświąteczne działania...

Dobrze, że nie które zamówienia były wcześniej, bo raczej bym się nie wywiązała. Sporo tego było  wbrew pozorom. Dla koleżanki Marty królik w żółciach, kot we fioletach i anioł nie koniecznie różowy. No to zrobiłam trochę szarego, trochę niebieskiego.

 Królik w sukience w żółtawe kwiatki i galotki żółte z gumeczkami :)

 







 





 




 
 Bardzo polubiłam biały moher na włosy, chyba widać :) Czasami niestety prześwietla się na zdjęciach hehe
 






 





 



 

sobota, 28 grudnia 2013

Trojaczki :)

Miałam ten post napisać znacznie później , ale nie mogłam już wytrzymać. Otóż dostałam zamówienie na dwie tildy w postaci Anioła koniecznie w ubranku " na czasie". No to trzeba było pomyśleć co tu wyczarować, a że zima no to skarpety, sweter i czapa. Ale pomyślałam, że przyda im się coś jeszcze i w nocy przed zaśnięciem (bo wtedy mam wenę), pojawił się pomysł torebki. W ten oto sposób wykorzystałam kawałki skóry z moich i nie tylko starych kurtek :). I kiedy już były prawie gotowe no to dostałam zamówienie na jeszcze jedną. I tak powstały trzy panny z torebkami.



 





 










 








 






Zawieszki przy torebkach to to co zostało z mojego tworzenia bransoletek, kiedyś je tutaj wrzucę i się pochwalę :)

 
Myślę, że wyszło całkiem fajnie, najważniejsze, że obdarowanym dziewczynkom sprawiły radość, mnie sprawiło radość ich tworzenie. 
Sporo zdjęć żeby było na co popatrzeć :)


Po światecznie ...

Trochę minęło już od świąt, za chwilę następne Wielkanocne :). Ale co tam powrzucam troszkę prezentów, jakie powstały w gorączce przedświate...