Brunetka, anielica pierwszy raz pojawia się w moim repertuarze. Byłam ciekawa jak wyjdzie i miło mnie zaskoczyła. Uszyłam ją na prezent dla "osiemnastki". Moja siostrzenica idzie na urodziny i pomyślałyśmy, że to fajna pamiątka będzie. Zrobiłam jej torebkę na pieniążek, miała być doszyta do ręki, ale jakoś mi nie pasowała więc doszyłam pasek i doczepiłam małą zawieszkę w postaci woreczka z symbolem dolara :). Opcja była na ubranko w brązie, a skończyło się na białej sukience z koronkami i szaliku w brązie i getrach. włosy z moich zapasów z czesankowej włóczki. Czarne i krótkie, ciekawie wyszły.
Mała sakiewka z dolarem :)
Zapomniałam, że jeszcze moja Tilda ma bransoletkę w komplecie z torebką
Szkoda, że moje dziecię najmłodsze ostatnie dni śpi kiepsko, bo jestem wymęczona i kiepsko z szyciem. Zasypiam ekspresowo :)
Gdyby się komuś coś spodobało lub miał pytania to chętnie odpowiem, podpowiem i doradzę w miarę oczywiście mojej wiedzy. :) Można też zamówić, chętnie uszyję. I komentarze też mile widziane. :) Pozdrawiam zaglądających ;)