poniedziałek, 22 lutego 2016

Benia...

Czaiłam się na uszycie owieczki baaaaardzo długo :), wreszcie zamówiłam potrzebne materiały i ciach, poszło. Trochę sobie jak zawsze utrudniłam, materiał minki gładki wymyśliłam, a te osoby , które szyja wiedza o czym mówię. Dziadostwo jest milusie, ale śliskie w kij dmuchał. Ale cóż jak się mówi A... to trzeba powiedzieć Beee... Jak Benia, proszę bardzo oto ONA :)


Troszkę pyszczek ma krzywy, ale stoi bez podpierania :)


 Na żywo jest jeszcze bardziej urocza :)




A tu moja baletnica dokończona, skrzydła doszyte i teraz jest Anielską baletnicą :)


Kolejne wyzwanie to kosz na zabawki, ale idzie jak po grudzie niby proste, ale... Jak zrobię to się pochwalę.
Jeszcze tylko link do strony z podpowiedzią jak uszyć Benię :)
http://www.liveinternet.ru/users/5106336/post294785179
Pozdrawiam

czwartek, 4 lutego 2016

Czwartek...tłusty

Czwartek jak czwartek, ale dziś "tłusty" :) . Pączki są fajne, ale faworki jeszcze smaczniejsze...


W weekend działałam ile czas pozwolił i powstało kilka uszytków. Poszewki, zające i pokrowce na tablet :). Poszewki na kanapę moją z kogucikami, prezentują się świetnie:



Co prawda zima się kończy, ale gwiazdki zawsze są na czasie. Poszewki białe z szarymi gwiazdkami, a z drugiej strony milusie białe minky :)


 A na doczepkę zając trochę Wielkanocny...




I reszta zająców...

Jak czas pozwoli będzie więcej, plany mam, ale często weryfikuje je życie codzienne hehe. Rodzina zobowiązuje. Pozdrawiam!

Po światecznie ...

Trochę minęło już od świąt, za chwilę następne Wielkanocne :). Ale co tam powrzucam troszkę prezentów, jakie powstały w gorączce przedświate...